szukamy etatu z krawatem |
|
cz. 2
Jak się jeszcze lansować?
Zgolić brodę, wąsy najlepiej też, obciąć paznokcie, wypastować buty (ciemne garniturowe), założyć pasek też ciemny, pod kolor butów. Zdjąć wszystkie widoczne kolczyki z twarzy i inne elementy piercingu. Zapewnić świeży oddech, najlepiej zainwestować w tic-taki. Gumę koniecznie wypluć przed rozmową.
Jak się zachowywać?
To jest temat rzeka i może na inną okazję. Ale przypomniało mi się coś ciekawego. Niemcom i Holendrom możemy zaimponować aktówką, z której wyciągniemy notatnik i będziemy udawać, że coś zapisujemy. Jeżeli nasz wygląd nie wzbudzi zaufania to solidność wynikająca z tego gestu może nas uratować. Ale uwaga, polskiego pracodawcę możemy tym zachowaniem czasem ciężko wystraszyć.
Podsumowując, zakładamy węzeł na szyję, tzn. krawat wiążemy. Nie wiem skąd ten wisielczy humor? Może to lata etatowej pracy. Ale powróćmy do tematu, wszystko będzie OK, nie ma co pękać! Trzymać się wskazówek, nie za dużo koniaku i będzie dobrze.
Jaki pracodawca? Zobacz powyzszy film!
Masz już pracę, przeczytaj teraz wskazówki co można
a czego nie pod krawatem
powrót
home | węzły | film | listy | historia | o nas | TV | pielęgnacja | nazewnictwo |